Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mtvky. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mtvky. Pokaż wszystkie posty

21 kwietnia 2018



Na początku marca, stęskniony za słońcem i aurą wiosenną, nie zastanawiając się zbyt długo kupiłem bilety aby polecieć na 5 dni do Barcelony.  Od kiedy zacząłem się uczyć języka hiszpańskiego i poznawać bliżej kulturę półwyspu Iberyjskiego, bardzo chciałem odwiedzić Barcelonę, stolicę słonecznej Katalonii. Jak to bywa, gdy marzenie ma się zrealizować - z każdym dniem fascynacja wyjazdem była coraz to większa. W związku z czym spakowałem walizkę 3 dni przed wylotem, co jest dla mnie nie lada wyczynem, bo przecież trudno zdecydować co ze sobą zabrać. Na szczęście przygotowałem się w dziesiątkę, gdyż mimo wysokich temperatur w Barcelonie wiał dość chłodny wiatr i noszenie szalika było obowiązkowe. Po wylądowaniu, pierwsze na co miałem ochotę, to jak najszybciej zostawić rzeczy w mieszkaniu i ruszyć na plażę (mimo, że było około północy). Widok Morza Belearskiego i palm spełnił moje oczekiwania. To było dokładnie to, czego od dawna potrzebowałem.

13 marca 2018


Mróz ostatnio wszystkim dawał się we znaki . Dlatego na taką pogodę najlepiej założyć na siebie dwa swetry, zaszyć się pod koc i oglądać ulubione seriale z kubkiem gorącej czekolady.  Kto z Was tego nie lubi?! Przyznać się!  Rzeczywistość nie bywa jednak łaskawa, więc co zrobić, aby wyjść z domu, wyglądać stylowo i nie zmarznąć? W moim przypadku jest to niestety niemożliwe... Muszę zagryźć zęby i udawać, że nie jest mi zimno xD. Dlaczego? Ponieważ jestem zmarźluchem i nawet, gdy mam na sobie kilka warstw, to jest mi po prostu chłodno. Tak też było na spacerze po Łazienkach Królewskich, które nota bene są magicznym miejscem o każdej porze roku. Muszę przyznać, że szczególnie w zimie są jednym z mych ulubionych miejsc, połozonym niemalże w sercu Warszawy. W dzisiejszej stylizacji na pierwszym planie mamy czarny, dwurzędowy płaszcz. Jest to jedna z propozycji, o której mowa była w moich wcześniejszych postach - zachęcam do lektury. Wierzcie mi, to nie tylko MUST HAVE, ale i klasyk, który powinien gościć w każdej męskiej szafie. Z kolei ciemnozielona, cieniowana koszula w białe kwiaty nawiązuje do trendów SS2018. Owszem, kwiatowe printy są modne od kilku sezonów, ale czy nie jest ich w naszych stylizacjach wciąż jak na lekarstwo? Nie bójmy się, szczególnie na wiosnę, nosić ich zamiennie z kolorowymi T-shirt'ami w kwiaty. W tym momencie w sklepach można znaleźć wiele koszul, które mimo kwiecistych wzorów, mogą nie tylko posłużyć w codziennych casual’wych stylizacjach, ale i w formalnych stylówkach z pazurem. Smart-casual, wcale nie musi oznaczać braku elegancji, a wręcz przeciwnie, może dodać charakteru i ekstrawagancji dzięki silnemu akcentowi kolorystycznemu. Jako element, który łączy i zamyka dziesiejszą propozycję (tak najbardziej lubię) są białe rurki, będące kontrastowym uzupełnieniem stylizacji. Przy tym zestawie postawiłem także na czarne, klasyczne botki. Wygoda i elegancja? Tak! Ale tylko w takim wydaniu A Wy moi drodzy? Także wyczekujecie pierwszych dni wiosny?

17 lutego 2018




Zabieram Was w krótką podróż pod hasłem #KierunekStyl. Nie, niech nie zdziwi Was tło dzisiejszej sesji, to tylko symbolika nadająca subtelny wyraz mojej refleksji. STYL - zagadnienie poruszane przez niemalże wszystkich… Od stylistów przez media aż po trenerów, a raczej ekspertów ds. wizerunku. W jaki sposób definiować to pojęcie? Czy jest to określenie pasujące do każdego z nas i czy powinniśmy podążać za każdą kolejną modą próbując oddać charakter obowiązującego trendu? Być może tak, ale nie jest to żadne remedium, a jedynie „zaleczenie” objawów współczesnej gorączki wymuszającej bycie na czasie. Po pierwsze to nie ubranie, a miłość do samego siebie oraz akceptacja definiują nas jako osoby zdolne do kreowania wspaniałych rzeczy. Natomiast moda, postrzegana przeze mnie pośrednio jako wytwór kultury, ukazuje jedynie nasze preferencje. Stanowi narzędzie dające możliwość ekspresji osobowości. Pojęcie stylu w tym kontekście definiowałbym jako zespół cech, na które składa się nie tylko podążanie za modą, ekspresyjne ukazywanie   osobowości, ale i kultura osobista nas samych. Styl i klasa idą razem w parze. Niektórzy mają to szczęście, że otacza ich powściągliwa aura dająca obserwatorom poczucie magnetyzmu. Czasem zdarza się, że gdy pracujemy nad sobą, rozwijamy zdolności interpersonalne oraz dbamy o charyzmę, to znajomość mody i trendów staje się jedynie dodatkiem, które wpisują się w #STYL. Element, którego tak bardzo pragniemy, a który tak trudno czasem zwerbalizować. Mam nadzieję, że dzisiejsza propozycja przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy cenią sobie wygodę z lekką nutą elegancji. Poniżej znajdziecie szczegóły dot. tego zestawu.

25 stycznia 2018

Ostatnio prezentowana przeze mnie stylizacja utrzymana była w stylu formalnym, który rzadko kiedy sprawdza się podczas codziennych obowiązków, wymagających ode mnie przede wszystkim swobody podczas poruszania się. Dlatego dla zachowania równowagi, przygotowałem coś zdecydowanie wygodniejszego, łącząc styl sportowy z codziennym – ot taka nutka nonszalancji. Jako że aura za oknem kapryśna, a temperatury niskie, dzisiejsza propozycja przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy ciągle marzną .Zapewne większość z Was, staje co roku przed dylematem jaką kurtkę kupić na zimę albo czy ta, którą posiadacie będzie jeszcze dobra? Nie martwcie się... Mam podobnie, ale... W tym roku chciałem spróbować zupełnie czegoś innego, nowego dla siebie. Zdecydowałem się na zakup czarnego, dwurzędowego krótkiego kożucha. I muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony z tego wyboru! Jeżeli macie podobny dylemat, zaryzykujcie. Życie jest za krótkie żeby nosić jedynie sprawdzone rodzaje ubrań. Szczególnie teraz, gdy macie szansę dorwać wyprzedażowe kąski, które warto kupić z rabatem sięgającym niemalże 60%. W sieciówkach znajdziecie bardzo duży wybór kolorów, oraz fasonów i jestem więcej jak pewien, że coś sobie wybierzecie. Kożuch zestawiłem z bluzą „kangurką” w pięknym, ciemnym odcieniu burgundu – obok butelkowej zieleni must have sezonu. Niby tylko dwie rzeczy i w zasadzie jedyny z tegorocznych zakupów wyprzedażowych, ale za to idealnie wpisujący się w trendy sezonu. Pamiętajcie, że bluzę można zastąpić swetrem, golfem lub koszulą – szczególnie w nieco cieplejsze dni. Efekt będzie ten sam tj. niezobowiązująca elegancja o codziennym charakterze. Możecie także zdecydować się na nieco inną kolorystykę, ale dalej będącą w gamie palety jesienno-zimowej – brązowy, beżowy lub szary. Odradzałbym czarny, chyba, że decydujecie się na klasyczny total look. Aby podkreślić street’owy charakter stylizacji, wybrałem jeansy z lekkimi rozcięciami nad kolanemi w okolicach kostki, które świetnie korespondują z szarymi trzewikami polskiej marki BRILU. To jednaz moich ulubionych par butów ❤. Są nie tylko wygodne, ale i charakterystyczne, co nadaje „pazur” stylizacji. Buty są w 100% wykonane ze skóry naturalnej, co w połączniu z odpowiednią pielęgnacją sprawi, że posłużą nie tylko przez jeden zimowy sezon. Wewnętrzna część obuwia jest ocieplona, a suwak umiejscowiony po wewnętrznej stronie zapewnia komfort podczas ich zakładania. Podkreślenia wymaga uniwersalny kolor będący niczym wisienka na torcie – pasuje niemalże do wszystkiego.

3 stycznia 2017

Koniec „starego” oraz „nowego” nadchodzącego roku to dla większości z nas czas przemyśleń i podsumowań. Dla mnie w zasadzie również, choć staram się przede wszystkim skupiać nad nadchodzących możliwościach. Przede mną zapowiada się bardzo ciężki rok, chociażby ze względu na pracę oraz pisanie jak i obronę pracy inżynierskiej. Moim celem jest niezaniedbanie przy tym swoich zainteresowań: bloga oraz sportu. Natomiast jeżeli chodzi o dzisiejszą stylizację. Jest to zdecydowanie najbardziej elegancka i szykowana stylizacja ze wszystkich wcześniej przeze mnie prezentowanych. Rzadko kiedy mam okazję na założenie garnituru, choć z biegiem czasu zmienia się moje nastawienie do niego. Oczywiście pozytywnie. Do świetnie skrojonego kobaltowego garnituru, zdecydowałem się na prosty, jasno beżowy płaszcz. Tworzy idealny kontrast oraz sprawia, że look wygląda na dopasowany do mojego wieku.  Ostatnim elementem całej stylizacji są burgundowe, skórzane buty garniturowe. Co ważne są to buty polskiej produkcji marki BRILU. Sam kolor jest przepiękny, nieczęsto widuje się buty wizytowe męskie właśnie w takim kolorze. Jednocześnie bardzo podoba mi się nich niezwykle prosty i klasyczny fason. Choć najważniejsze jest to, że są przede wszystkim wygodne, co rzadko się zdarza przy eleganckich butach.

18 grudnia 2017


Witajcie kochani, na dzisiejsze zdjęcia wybrałem się w nowe, wcześniej nie odwiedzane przeze mnie miejsce – Most Gdański w Warszawie. Kręte schody z widokiem na Wisłę oraz po części drewniane elementy mostu, nadają temu miejscu wyjątkowy nastrój, świetnie nadający się na klimatyczne zdjęcia. Głównym bohaterem mojego outfit’u jest militarny, dwurzędowy płaszcz. To był mój cel numer jeden tej jesieni, aby ta rzecz pojawiła się w mojej garderobie. Co prawda początkowo szukałem, ciemno zielonego płaszcza, jednak gdy tylko ujrzałem czarny, wiedziałem, że wybiorę ten. Czarny model jest o wiele bardziej praktyczny i uniwersalny, pasuje do znacznie większej ilości ubrań. Płaszcz jest dość długi, o bardzo klasycznym kroju. Do płaszcza dobrałem granatowy, wełniany golf, który udało mi się upolować na tegorocznym Black Friday. Mimo iż nie jest on gruby, to jest wyjątkowo ciepły. Uważam, że połączenie czarnego oraz granatowego świetnie do siebie pasuje, dodając elegancji całej stylizacji. Jednak aby utrzymać charakter stylizacji w smart casual, założyłem czarne jeansy skinny oraz granatowe, najwygodniejsze na świecie buty Tommy’iego Hilfiger’a. W dodatkach postawiłem na czarny bawełniany szalik oraz czarny swój ulubiony worek od duetu „Paprocki&Brzozowski”. A Wam jak stylizacja przypadła do gustu? 

6 października 2017



Ostatnie dni nie napawają optymizmem ze względu na deszczową i ponurą pogodę. Deszcz skutecznie utrudnia zarówno robienie zdjęć, jak i chęć tworzenia nowych stylizacji. Osobiście w takie dni najchętniej zakładam dresy i spędzam cały dzień w domu oglądając swoje ulubione seriale. Ostatnio bardzo zaciekawił mnie American Horror Story: Cult, co prawda obejrzałem wcześniejsze sezony, ale żaden z nich nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak ten – a to dopiero 4 odcinek. Sezon zachwyca mnie swoją nieprzewidywalnością, każda scena trzyma mnie w napięciu, a to bardzo lubię. Co do stylizacji, wybrałem karmelową, zamszową ramoneskę, którą mam już od jakieś czasu, jednak nie było okazji aby jej zaprezentować wcześniej na blogu. Dobrałem do niej białą koszulę w stylu cowboy’skim oraz klasyczne, ciemno granatowe proste slimy. Jako dodatki wybrałem bardzo modny w tym sezonie brązowy pasek z dużą klamrą, na której znajdują się róże, a także zamszowe, ciemno brązowe sztyblety. Z racji tego, że jest już dość chłodno zaopatrzyłem się także w ciepły granatowo-musztardowy szalik.


28 września 2017


Łazienki Królewskie w Warszawie, zachwycają mnie każdą porą roku. Jesienią szczególnie przyciągają ilością i różnorodnością pięknych i ciepłych barw opadających liści.  Dlatego też często wybieram to niezwykłe miejsce zarówno na spacery, jak i zdjęcia. Jesienne trendy niezmiennie charakteryzują się ciepłymi kolorami, takimi jak brązy i beże, a także wzorami w  kratę, czy pepitkę. Prezentowany przeze mnie beżowy, dwurzędowy trencz jest nieśmiertelnym klasykiem, a zawdzięcza to brytyjskiej marce Burberry. Do trencza dobrałem ciemno brązową marynarkę w pomarańczową oraz białą kratkę, która od razu wpadła w oko. Przyznam, że nie jestem wielkim fanem marynarek, lecz ta ma coś w sobie i nie mogłem przejść obok niej obojętnie. Jako bazę wybrałem czarną bardzo prostą, taliowaną koszulę ze stójką. Aby nie rezygnować ze smart casual’u dobrałem karmelowe spodnie z kantem, które nie raz sprawdzają się świetnie w bardziej formalnych stylizacjach. Dodatkami do stylizacji są moje ukochane skórzane, czarne botki oraz torba typu bowling w ten sam wzór i kolorystykę marynarki. A Wam jak podoba się stylizacja? 

25 sierpnia 2017

Rozpoczęcie roku szkolnego oraz roku akademickiego coraz bliżej. Nie wiem jak Wam, ale mi się wcale nie spieszy do powrotu na uczelnie. Jedyny pozytywny aspekt dotyczy faktu, iż będzie to ostatni semestr. Co do zdjęć, sesja odbyła się zupełnie nowym miejscu, do którego z pewnością będę wracać, a jest nim ostatni poziom parkingu w Promenadzie. Miejsce charakteryzuje się stylem industrialnym, a także masą pustej przestrzeni, gdyż zazwyczaj nikogo tam nie ma. Warty uwagi jest również widok na Pałac Kultury oraz całe śródmieście. Prezentowany przede mnie streetowy outfit, świetnie wpasowuje się w stylistykę miejsca. Postawiłem na lekkie i jasne kolory, które w połączeniu idealnie tworzą letnią stylizację. Najbardziej charakterystyczna jest jasno różowa jeansowa kurtka, którą udało mi się upolować na wyprzedaży. Jest bardzo ciekawa nie tylko przez swój kolor, ale również materiał, który zaskoczył mnie miłym i elastyczną strukturą, powodując, że nosi się niczym bluza lub bawełniany longsleeve. Pod jasno niebieskie, o bardzo prostym kroju skinny jeansy dobrałem worek, również z jeansu. Osobiście uwielbiam tego rodzaju połączenia, gdy wszystko się ze sobą łączy. 

3 sierpnia 2017

Na ostatnio panujące letnie upały najlepiej sprawdzi się prosty i świeży look. W takie dni zwykle stawiam na basic’owe T-shirt’y, które doskonale sprawdzą się doskonale niemalże w każdej letniej stylizacji. Tym razem postawiłem na czarną koszulkę bez rękawów o bardzo prostym kroju, jednak doskonale sprawdziłaby się także w kolorze białym. Do zwykłego T’shirt’u dobrałem jasne jeansy przed kostkę z przetarciami na kolonach. Jednak ich szczególną cechą charakterystyczną jest piękna czerwona róża wyszyta na prawej nogawce. Aby zrównoważyć kolorystycznie całą stylizację dobrałem do niej czerwone obuwie, czarny worek oraz czarno-granatową bandamkę.

19 lipca 2017




Męska klasyka w iście miejskim wydaniu? Dlaczego nie! Dzisiejsza propozycja, to ukłon w stronę wszystkich tych, którzy poza wygodą, cenią sobie niezobowiązującą elegancję.  Bazą dla powstania tej stylizacji była koszula w biało-czarne, pionowe pasy. Przypadła mi do gustu nie tylko ze względu na użyty motyw, ale i ze względu na dopasowany krój, wydłużający sylwetkę poprzez podkreślenie talii. Poza tym jest bardzo wygodna i co ważne, subtelnie zwraca na siebie uwagę. W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć także czarnych joggersów. Idealnie wpisują się w tę estetykę. Polecam je szczególnie tym, którzy lubią eksperymentować ze stylem formalnym, nadając mu nieco luzu i nonszalancji. W końcu do odważnych świat należy! Zwróćcie uwagę na lekki połysk materiału. Tego typu “woskowanie” jest szczególnie widoczne w przypadku garderoby wizytowej, oferowanej w większości sieciówek. Spodnie te są niebywale wygodne i pasują praktycznie do wszystkiego. Jeżeli decydujemy się na tak stonowany dobór garderoby, to przy wyborze dodatków nie powinniśmy mieć najmniejszego problemu. Tym bardziej, że możemy dzięki nim wprowadzić dodatkowy kolor. Dlatego też wybrałem buty oraz zegarek, gdzie wplatam do stylizacji odrobinę ciepłego złota - świetne przełamanie zimnej palety barw. Dodatkiem uzupełniającym całość jest duży czarny skórzany portfel, który mieści niemalże wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy. Cały outfit to elegancki klasyk, który z powodzeniem mógłby znaleźć się w szafie każdego chłopaka. Bardzo często decyduję się na taki, bądź podobny zestaw choćby na uczelnię, gdzie jak już wcześniej pisałem, muszę być gotowy na różne sytuacje.Mimo astronomicznego lata, pogoda ostatnio płata figle niespodziewanymi opadami deszczu i burzami. Na szczęście udało mi się przygotować kolejną propozycję, którą możecie teraz oglądać. A miejscem które wybraliśmy na zdjęcia jest… Kto zgadnie? 

6 lipca 2017






Za nami czerwiec, a co za tym idzie? Koniec studiów, szkoły oraz … wyprzedaże sezonu wiosna/lato 2017. Myśląc o wyprzedażach mam jednak mieszane uczucia. Otóż z jednej strony, każdy z nas lubi kupować taniej, z obniżką. Co więcej towarzyszy przy tym dreszczyk emocji, związany z tym co znajdziemy w sklepach. Niektórzy mają gotowe listy ubrań, które wypatrzyli wcześniej (w tym ja), lecz są też tacy którzy idą na żywioł. I nie ma w tym nic złego. Natomiast z drugiej strony, zachowanie wielu ludzi podczas sale’a, nadzwyczajnie w świecie mnie przeraża. To, jak ludzie bez szacunku potrafią traktować ubrania, ludzi parujących w sklepie, a także innych klientów.  Mam wrażenie, że ludzie przekraczający próg sklepu, zwłaszcza podczas wyprzedaży zapominają o tym kim są i jak należy się zachowywać. Jest to przykre, jeżeli dla upragnionego kawałka materiału obniżonego o 20%, są w stanie zachowywać się jak nasi prymitywni przodkowie. Dlatego też, osobiście nie przepadam chodzić na zakupy podczas wyprzedaży, wolę na spokojnie zmówić przez Internet, albo poczekać, aż to wszystko się uspokoi i upolować coś specjalnego.

 Na miejsce dzisiejszej sesji zdjęciowej, wybrałem tym razem jedną z najbardziej tętniących życiem ulic w Warszawie – ulicę Francuską.

18 czerwca 2017

Czasem Street Fashion, to nie tylko totalny miks stylu i feerii barw w miejskim wydaniu, ale i praktyczna wygoda. Dlatego dzisiaj mam dla Was propozycję “na luzie”. Sportowy look inspirowany t-shirtem z nadrukiem Pepsi. Bawełniana koszulka z printem wspomnianej marki przynależy do grupy takich klasyków jak Levi’s czy Wrangler - prostota i klasa sama w sobie. Dla mnie, to koszulka, która przy okazji skłania do krótkiej refleksji i przywołuje wspomnienia związane z kampanią marki, w której czynny udział brały Britney Spears, Pink i Beyonce. Ahh to były beztroskie czasy! W końcu kto nie pamięta hasła przewodniego “Ask for more!” Dziewczyny jako

12 czerwca 2017


Pogoda ostatnio wszystkich nas rozpieszcza, sprzyjając różnorodnym aktywnościom na świeżym powietrzu Emotikon slightsmile. Korzystajmy ze słonecznej aury, spotykajmy się z przyjaciółmi i ładujmy baterie, ponieważ sesja za pasem. A jak wiadomo lepiej jest mieć wszystkie egzaminy z głowy żeby nie myśleć o poprawkach we wrześniu. Tym razem zabieram Was na krótki spacer po Placu Grzybowskim w Warszawie. Piękny Kościół Wszystkich Świętych, odrestaurowana kamienica przy ulicy Próżnej czy też pełen zieleni skwer, to niektóre z elementów tego miejsca, które mnie tu przyciągają. Ten kto śledzi bloga uważnie, ten wie, że to jedno z moich ulubionych miejsc i często można mnie tam spotkać . Warszawa jest miastem, które zapisało się w kartach historii jako jedno z najbardziej walecznych w Europie. Dlatego niezależnie od tego kim jesteśmy i z której części Polski pochodzimy, powinniśmy pamiętać o wszystkich tych, dzięki którym możemy tworzyć tu nasz dom. Szczególnie w takim miejscu jak Plac Grzybowski, którego historia pozostanie żywa na zawsze.

3 czerwca 2017


James Dean? Kto o nim nie słyszał?! To kultowa postać amerykańskiej kinematografii lat 50-tych dwudziestego wieku, która stała się ikoną popkultury ❤. Znany ze srebrnego ekranu amant, uchodził za jednego z najlepiej ubranych mężczyzn amerykańskiego przemysłu rozrywkowego. Przez większość z nas, kojarzony jest jednak z klasyką w męskim wydaniu tj. połączenia jeansów i białej bawełnianej koszulki. To on stał się bohaterem piosenki „Blue Jeans” wykonywanej przez eteryczną Lanę Del Rey.

26 maja 2017


Wreszcie, wreszcie, wreszcie! Tak… Prawdopodobnie zgadliście. Mój optymizm związany jest z przepiękną pogodą, która już nie płata nam figli. Mam nadzieję, że wraz z poprawą aury, nasze ulice będą pełne feerii barw i pobudzą nas do życia. Jak wiadomo, nadchodzi czas wakacyjnego szaleństwa inspirowanego żarem tropików. To będzie gorące lato! Zobaczycie.

14 maja 2017


Cześć! Dzisiejsza propozycja, to przede wszystkim bardzo wygodny, uniwersalny i stylowy zestaw, który sprawdzi się przy towarzyszącej nam kapryśnej, majowej aurze. Bazą jest granatowa bluza z nadrukiem “social media” - cóż teraz przecież wszyscy są “social” 🙂. Zdecydowałem się zestawić ją z czarnymi jeansami “skinny fit”, ponieważ uwielbiam dopasowane spodnie. Poza tym w takich czuję się po prostu najlepiej. Jeżeli jednak nie macie w swojej szafie czarnych jeansów, to nic straconego 🙂. Świetnym zamiennikiem będzie tu klasyczny, granatowy denim, który także będzie prezentował się dobrze. Przyznam, że dłuższy czas szukałem klasycznych, czarnych jeansów, które nie miałyby żadnych dodatkowych przetarć oraz aplikacji oraz kończyły się przed kostką. Jak widać w dalszym ciągu w trendzie są wszelakie przetarcia, stosowane zamiennie z haftem. Na wierzch wybrałem cienki, dwurzędowy płaszcz o średniej długości. Dopełnieniem tej stylizacji są czarne, skórzane półbuty świetnie spisujące się przy deszczowej aurze. Co jak co, ale są one najwygodniejszymi butami jakie udało mi się kiedykolwiek kupić… 🙂 Mam nadzieję, że już zarachwilę pogoda pozytywnie nas zaskoczy a słońce zagości na długie letnie dni. Tak żebyśmy mogli zrzucić te wszystkie warstwy by cieszyć się ciepłą aurą! 

7 maja 2017


Długo mnie z Wami nie było, ale obiecuję mocne postanowienie poprawy! ☺ Czeka Was znacznie więcej propozycji stylizacji jak i przygotowane przeze mnie modne wskazówki. Co warto nosić, a czego unikać przez nadchodzący sezon? Już wkrótce! Stay tuned! Tymczasem zapraszam Was do lektury i zapoznania się z moją ostatnią propozycją. Pogoda tej wiosny wyjątkowo nas nie rozpieszcza. Na palcach jednej ręki można policzyć ciepłe i słoneczne dni, których jest jak na lekarstwo! Nic zatem dziwnego w tym, że na ulicach zaobserwować można totalny miszmasz od zimowych kurtek z grubymi szalami aż po krótkie spodenki i T-shirty - sam często nie wiem jak odpowiednio się ubrać.  Dzisiejsza propozycja jest inspirowana stylem militarnym, który bardzo lubię wplatać w swoje stylizacje. TREND ALERT: motyw militarny wraca do naszych szaf, więc warto zaopatrzyć się w coś nowego, bądź przeszukać starą garderobę. Podstawą jest cienka, ale wystarczająco ciepła jak na panującą ostatnio temperaturę, ramoneska. Okazała się świetnym zakupem, ponieważ sprawdza się zarówno jako wierzchnie nakrycie, jak i część warstwowego look’u na tzw. cebulkę. Zestawiłem ją z jasną, wydłużoną koszulką, która całości nadaje wyrazistego kontrastu. Kolejnym elementem są zielone spodnie Skinny Fit, które mają widoczne dziury. Popularność takich wycięć nie słabnie, więc warto zakupić sobie chociaż jedną taką parę spodni. Muszę przyznać, że są one świetnie dopasowane i bardzo dobrze się w nich czuję. Lubię postawić na wyraziste akcesoria. Szczególnie jeżeli chodzi o mega wygodne oraz modne buty Gazelle, w których chodzenie, to czysta przyjemność. Znakomicie współgrają z czapką, a także burgundową chustą, która stanowi świetną alternatywę dla szalika ☺.

6 marca 2017

Wcześniej garnituru unikałem jak ognia. Może maksymalnie miałem go na sobie - dwa, czy trzy razy w życiu. Jedyne okazje jakie pamiętam, że miałem go na sobie to bierzmowanie i studniówka - ponieważ musiałem. Otóż jest to rzecz, która jest bardzo dobrze schowana w zakątkach garderoby, do której praktycznie nie zaglądam. Wynika to zapewne z braku konieczności noszenia oraz braku przyzwyczajenia do tego typu oficjalnego outfit’u. Postanowiłem jednak zmienić ten fakt, kupując najpierw marynarkę, a następnie spodnie do co by nie powiedzieć dość ciekawego i nietypowego garnituru. Otóż bazą prezentowanego przeze mnie look jest właśnie garnitur. Dwurzędowa, lekko oversize’owa, wydłużona z przodu marynarka spodobała mi się jak tylko ją zobaczyłem. Następnie, po jakimś czasie na stronie internetowej zauważyłem, że są do niej spodnie - równie ciekawe. Bez zastanowienia zamówiłem je, aby przełamać swoją niechęć do garniturów i móc w czym wyjść na przykład do teatru. Do zestawu dobrałem piękny, prosty jasno beżowy klasyczny płaszcz oraz złote sportowe buty, aby dodać jeszcze więcej ekstrawagancji. Dodatkiem jest świetnie noszący i prezentujący się czarny worek. Posiada przednią kieszonkę na suwak oraz bardzo grube sznurki, przez co jest niezwykle wygody oraz bardzo wytrzymały. 

28 listopada 2016


Beż, jasny brąz i karmel, to kolory, których popularność nie słabnie. Szczególnie jeżeli mowa o jesiennym płaszczu, który w takim wydaniu stanowi must have każdej męskiej garderoby. Poza tym dobrze skrojona dyplomatka, zada szyku zarówno miejskiemu dandysowi jak i eleganckiemu biznesmenowi. Czy to oznacza, że moda, podobnie jak i muzyka, łączy pokolenia? Pytanie pozostawię otwarte.
Wiele jesiennych inspiracji można znaleźć poprzez aplikacje Pinterest i Instagram, które pełne są barwnych postaci manifestujących swój styl – wśród nich jestem także ja. Zawsze staram się łączyć ubrania wygodne, dające komfort podczas noszenia z tymi, które wyróżniają się poprzez niecodzienny krój. Wbrew pozorom, to właśnie krój zdaje się być głównym kryterium dobierania garderoby. Dlaczego? Między innymi z tego względu, że nadaje sylwetce proporcji. 
W moim wypadku, dobranie odpowiedniego płaszcza wbrew pozorom jest zadaniem dającym się we znaki. Ciężko bowiem dobrać produkt uniwersalny (na każdą okazję) będący jednocześnie przystępnym cenowo. Obecnie na rynku dostępnych jest wiele modeli, których głównym mankamentem jest przede wszystkim nieodpowiednio uśredniona „rozmiarówka” - niektóre są za luźne, mają za krótkie rękawy lub są ze słabej jakości materiału przez co źle się układają. 
Po rozważeniu wszystkich za i przeciw… Zdecydowałem się na płaszcz z ZARY, który spełnił większość moich oczekiwań. Co prawda kolorem nie nawiązuje do typowej jesiennej palety barw, ale to właśnie jego jasno-beżowy odcień urzekł mnie najbardziej. Dodatkowym atutem jest użycie mieszanki wiskozy z wełną. Materiałów, które są delikatne i subtelnie podkreślają nienachalny styl. Aby pozostać w palecie pasteli dobrałem do niego różowy sweter w serek oraz szalik łączący w sobie kilka odcieni beżu i szarości. Pamiętajcie, że elementy garderoby będące w tym samym kolorze, ale w różnych jego odcieniach, mogą stanowić świetne uzupełnienie dla stylizacji. 
Moje ulubione jeansy z naszywkami, to bardzo ciekawa i popularna alternatywa dla zwykłego denimu. Naszywki wiodą prym już drugi sezon i zapewne nieprędko się z nimi pożegnamy ☺  Stylizację dopełniają czarne botki, które z powodzeniem mogłyby być zastąpione przez oficerki oraz czarny zegarek - klasa sama w sobie ☺

Jak Wam podoba się prezentowany look?

Na miejsce zdjęć wybrałem jedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie, czyli Plac Grzybowski z widokiem na zrewitalizowaną część ulicy Próżnej. Natomiast będący nieopodal Ogród Saski, prezentuje się pięknie o każdej porze roku. Nawet podczas, tak bardzo nielubianej przeze mnie jesieni…